niedziela, 10 maja 2015

Na cześć Lokiego

Wiecie, jak ciężko jest znaleźć gadżet związany z Lokim?
Fani zagranicą mają znacznie łatwiej...
Ale trzeba sobie jakoś radzić, prawda? :)

Postanowiłam dodać nowy rodzaj wpisów na blogu, dotyczył on będzie handmade'owych, marvelowych gadżetów. Będę się starała robić je własnoręcznie, ale będę wam też pokazywać gadżety nie mojego autorstwa, ale warte uwagi.

Koniec wstępu :)

Tytuł wskazuje, że wpis ten dotyczyć będzie Lokiego.
Jakże mogłoby być inaczej? 

Już jakiś czas temu, korzystając z wolnego czasu oraz mojej pasji związanej z rękodziełem, zrobiłam bransoletkę, która okazała się być moim pierwszym, handmade'owych gadżetem związanym z Marvelem.


Każdy element bransoletki (nie licząc sznurka) wykonany jest z modeliny, głównie zielonej - czarne elementy są pocieniowane czarnym pastelem.

Wzorki to nic innego, jak odrobina żółtej modeliny, a naprawdę lubię robić takie modelinowe detale :)




Wzorki na poszczególnych koralikach nie są zwykłymi wzorkami. 
To litery, ale o specyficznych charakterze pisma. 
Bardzo spodobał mi się taki styl, a zauważyłam go przeglądając Tumblra (dziękuję internecie *-*) i natknęłam się na ten obrazek:


Jako że jestem leniem i nie chciało mi się robić całego cytatu (poza tym, musiałabym zrobić bardzo dużo małych koralików) postanowiłam wykorzystać tylko część, a mianowicie imię mojego ulubionego, marvelowego bohatera :)
Mam nadzieję, że po wyjaśnieniu rozróżniacie te litery ;)


Nie wiem, jak wam, ale mojemu pop'owemu Lokiemu bransoletka przypadła do gustu xD

- Czy ja mam na czole napisane zdrajca?  

Swoją drogą, to ktoś, kto nie oglądał ani Avengers, ani Thora, ani nie wie, kim jest Loki, może się nie zorientować, co jest tu napisane, a to dodaje bransoletce odrobiny tajemniczości ;)

A jeśli zastanawiacie się, jaka książka posłużyła za tło do moich zdjęć, przedstawiam wam mój nowy nabytek:


Na książkę tę natknęłam się przypadkiem, ale sam tytuł sprawił, że musiałam ją przeczytać.
I tak oto znalazła się u mnie.
Nie zaczęłam jej jeszcze czytać, ale zapowiada się naprawdę interesująco :)


Mam nadzieję, że zainteresuje was nowa seria na blogu.
Postaram się do teraz publikować posty bardziej regularnie, bo ostatnio trochę zaniedbałam, zarówno ten, jak i resztę moich blogów...

2 komentarze:

  1. Bransoletka boska! Mam tylko pytanie odnośnie tej książki: gdzie ją kupiłaś? Za ile? Ciekawa? I pytanie banalne ale muszę być pewna: O czym to jest, tak nie zdradzając za dużo fabuły?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książkę zamówiłam przez Allegro, ale z tego co się orientuję, to przy odrobinie szczęścia można dostać ją w Empiku. Cena nie jest bardzo wysoka, około 20-30 zł, zależy od oferty :)
      Gdy już ją przeczytam, postaram się napisać jakąś sensowną recenzję (swoją drogę, recenzji książki chyba jeszcze nie pisałam xD) ale jeśli wiesz, o co chodzi w "Percy Jacksonie", to podobno w przypadku tej książki jest podobnie, z tą różnicą, że bazuje na mitologii nordyckiej. Dokładniejszy opis można znaleźć w internecie ;)

      Usuń