No i jestem :)
Wczoraj wieczorem wróciłam do domu po bez-internetowym pobycie u babci.
Co prawda byłam w paru miejscach poza babcinym domem, ale nie jest to aż tak istotne.
Istotne jest natomiast to, że wróciłam, a o wycieczkach będziecie mogli poczytać już wkrótce na My Fairytale World ;)
Miałam troszkę czasu, żeby pomyśleć i wpadłam na pomysł, aby wzbogacić blog o parę ulepszeń.
Będzie więcej nowinek, plotek oraz więcej marvelowych inspiracji ;)
Co do tego ostatniego, to pochwalę się, że mam na koncie kilka rysunków, które machnęłam w pewien deszczowy dzień.
Jeśli dobrze pójdzie, to już wkrótce się nimi pochwalę, chyba, że do tego czasu nie zdążę naprawić aparatu, który poległ na jednej z wycieczek [*]
Podsumowując, mam powera i powracam na bloga i garsteczką nowych pomysłów ;)
Trzymajcie się i życzę udanego drugie miesiąca wakacji, wasza Chanelka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz